Antoni Rosikoń urodził się 10 czerwca 1907 roku w Grodkowie Siewierskim jako syn Wojciecha, pracownika kolei i Heleny z domu Nikodem. Ukończył ośmioklasowe (wówczas) Gimnazjum Państwowe im. Romualda Traugutta w Częstochowie. Maturę zdał w 1925 roku. Zgodnie z tradycją rodzinną, wybrał związany z koleją kierunek studiów – Wydział Inżynierii Lądowej na Politechnice Warszawskiej.
Pracę dyplomową p.t. “Projekt odcinka drogi żelaznej Łódź-Sieradz i rozbudowy stacji rozrządowej Łazy”, wykonał pod kierunkiem promotora prof. Aleksandra Wasiutyńskiego. Jeszcze jako student zaprojektował bardzo przydatny wówczas w pracy rozrządowej stacji Łazy specjalny płoz hamulcowy (Inżynier Kolejowy nr.1/1931 ).
Dyplom obronił 15 stycznia 1932 roku, z wynikiem bardzo dobrym (5),uzyskując stopień inżyniera dróg i mostów.
Jeszcze jako student był pracownikiem firmy Wolski, Waśniewski Inżynierowie, Warszawa ul. Widok 9. (z przerwami w studiach – aby zapracować na chleb i studia – jak przed maturą zapracował korepetycjami). Tam pracował przy budowie kolei wąskotorowej Klemensów-Wysokie (35 km), następnie przy budowie linii średnicowej w Warszawie.
Prowadził rozbiórkę budynków wzdłuż Alei Jerozolimskich i budował z pozyskanych materiałów zaplecze firmy w Błoniu.
Po skończeniu studiów rozpoczął staż w Dyrekcji PKP w Katowicach. Pracował w dziale nawierzchni jako referent, a zgodnie z zasadami obowiązującego stażu, równocześnie poznawał pracę innych referatów, również poza służbą drogową, której był umownym pracownikiem. Staż ukończył egzaminem referendarskim w 1932 roku.
Następnie otrzymał nominację na kontrolera drogowego w Oddziale Drogowym w Tarnowskich Górach. Tam zapoczątkował i prowadził przez kilka lat naprawę słabych miejsc w podtorzu, przejawem których były tzw. wychlapki. Uzyskane ciekawe wyniki tych napraw, o cechach eksperymentalnych prac naukowo badawczych, prezentował na wielu konferencjach, ostatnio na XI Konferencji Naukowo-Technicznej “Drogi Kolejowe 01” – Wrocław-Żmigród 21-23 listopada 2001r. w nawiązaniu do referatów i dyskusji o stosowaniu geotekstylii. Aby mierzyć efekt tych napraw, skonstruował i w dużym zakresie własnoręcznie wykonał aparat do pomiaru i diagnostyki nierówności toku szynowego (tzw. dołki). Został on opisany w miesięczniku “Inżynier Kolejowy” nr. 12/1935.
W 1935 roku wyjeżdża na wystawę 100-lecia kolei niemieckich w Norymberdze, gdzie był wystawiany jako prototyp wagon pomiarowy do takiego samego pomiaru diagnostycznego nawierzchni. Prezentowano go zwiedzającym jako najnowsze osiągnięcie.Młody polski inżynier A.Rosikoń wskazuje na istotny błąd w konstrukcji aparatu pomiarowego – brak resorów w trójosiowym wózku. Pokazuje fotografie własnego aparatu. Wzbudził tym u wystawców duże uznanie (dla polskiej myśli technicznej). Podano mu specjalną księgę gości honorowych wystawy, aby i on złożył tam swój podpis. Był z tego bardzo dumny, a wszystko to wplatało się w coraz bardziej napiętą sytuację polityczną końca okresu międzywojennego.
W latach 30-tych nauka o odkształceniach terenu pod wpływem eksploatacji górniczej była – mówiąc potocznie – w powijakach. Nie eksploatowano węgla z filarów ochronnych kolei. Pierwszą eksperymentalną eksploatację wykonano dopiero pod dwutorowym szlakiem Chorzów – Brzeziny (objazd Bytomia) w ciągu głównej a jedynej wtedy magistrali Śląsk – Porty (Gdańsk, Gdynia). Powstała znacznych rozmiarów niecka obniżeniowa. Roboty poszerzenia nasypu i podnoszenia torów wraz z podwyższaniem wiaduktu, przebudowywanego od fundamentów, zostały wykonane w rekordowym czasie 90 dni dzięki bardzo operatywnemu (osobiście i ciągle na miejscu) kierowaniu nimi przez inż. A. Rosikonia. Sprawa ta, jak i wiele innych w Jego życiu, miała swoje ‘drugie dno’. Na budowie pojawia się znienacka niemal kompletne prezydium DOKP, przerażone napływającymi tam wieściami o karkołomnych poczynaniach inż.A.Rosikonia . Jak zwykle w takich sprawach nasłana komisja wysokich dygnitarzy miała zbadać, czy bezpieczeństwo ruchu nie jest zagrożone. Komisja wyjechała uspokojona z nakazem kontynuacji robót. O samym wiadukcie i całkowicie prototypowej jak na tamte czasy technologii rektyfikacji – w książce A.Rosikonia –Budownictwo komunikacyjne na terenach górniczych. WKiŁ 1979.
1 stycznia 1939 roku zostaje awansowany na stanowisko naczelnika Oddziału Drogowego w Cieszynie Zachodnim. Wczesnym rankiem 01.09.1939r. jako ostatni odjeżdża ze stacji Cieszyn Zach. wraz z całym pociągiem ewakuacyjnym (z załogą) zgodnie z planami MOB , które wiezie ze sobą w specjalnym worku azbestowym. W czasie okupacji lata 1940-1945 pracuje w kopalnictwie rud żelaza okręgu Częstochowa, gdzie prowadzi dział budowlany.
W kilka dni po wycofaniu się Niemców z Katowic, A.Rosikoń dociera do Katowic gdzie obejmuje stanowisko zastępcy naczelnika Służby Drogowej w DOKP. Prowadził wówczas odbudowę zniszczonych torów i obiektów inżynierskich. Decydował jednoosobowo, czy po torach i mostach, zaledwie prowizorycznie, dopiero co naprawionych, można przepuścić pociągi. Jako ciekawostkę należy tu nadmienić, że w pierwszych dniach lutego 1945r – tuż po wyzwoleniu Katowic pilotował pierwszy pociąg (tygodnik STOLICA 4 maja 1980r. str. 16) z węglem ze śląska w kierunku Warszawy. Kilka tygodni później pilotował pierwszy pociąg osobowy relacji Katowice – Warszawa .
Specjalnością A.Rosikonia było w tym czasie wplatanie torów o prześwicie 1435 mm w tory a zwłaszcza rozjazdy i całe drogi rozjazdowe o prześwicie 1524, przekute i eksploatowane przez wojska radzieckie (również na stacjach bocznicowych kopalń, hut, zakładów przemysłowych).
Po roku bezpłatnego urlopu na PKP dla pracy w Politechnice Śląskiej gdzie został zaproszony przez ówczesnego pierwszego Rektora i organizatora uczelni prof. Kuczewskiego, A.Rosikoń wraca do pracy w Służbie Drogowej DOKP w Katowicach ale już nie na stanowisko kierownicze (ciągle i do końca bezpartyjny). Czasy początku lat 50-tych nie są przyjazne. Jest szeregowym pracownikiem, inżynierem do rozwiązywania trudnych, nieszablonowych zadań, – do których nie ma chętnych – i to nie tylko na kolei, ale również w górnictwie, (budowa kolei piaskowych) w hutnictwie, w budownictwie. Opracował w tym zakresie kilkaset opinii, ekspertyz, zawsze podając konkretne rozwiązanie zadania, nierzadko na poziomie projektu technicznego. Za szereg opracowań nie podejmuje należnych mu honorariów, przeznaczając je na cele charytatywne.
Działał wielostronnie i nie bez sukcesów w kilku dziedzinach wiedzy inżynierskiej i nauki jakich jak :
– mechanika gruntów i fundamentowanie (jako pierwszy tłumaczy z j. niemieckiego książkę Terzaghiego ‘ Bodenmechanik’),
– zabezpieczanie budowli liniowych i zwartych na wpływy eksploatacji górniczej,
– planowanie rozbudowy sieci kolejowej w GOP,
– projektowanie i kierowanie robotami modernizacji stacji (Zawiercie-Gliwice) do elektryfikacji tego odcinka,
– układy komunikacyjne miejskie i regionalne (współpraca z urbanistami).
Jako członek Komisji Budowlanej Zespołu GOP Polskiej Akademii Nauk, działającej pod kierownictwem prof. dr inż. Franciszka Wasilkowskiego, współtworzył warunki koegzystencji górnictwa i kolei.
Powołany przez Prezesa Rady Ministrów PRL na stałego członka kilkuosobowej Komisji d/s Ochrony Powierzchni przy WUG działał w tej Komisji prawie przez cały okres czasu jej istnienia.
Do ważniejszych i całkowicie oryginalnych osiągnięć tamtych lat należy bez wątpienia zaliczyć :
– pierwsze w kraju przesunięcie budynku (nastawni) w Strzemieszycach Płd. (pod normalnym ruchem) o 6 metrów w ciągu 5 godzin, przy normalnym uruchamianiu napędów zwrotnic i semaforów za pomocą pędni drutociągowych (ciągła korekta ich długości) i osobiste kierowanie wszystkimi robotami, dzięki czemu linia kolejowa Ząbkowice – Szczakowa była zelektryfikowana o pół roku wcześniej oraz obniżono koszt inwestycyjny o 2/3,
– stworzenie własnego laboratorium do standardowych badań fizycznych i mechanicznych cech gruntu; końcowym etapem tych działań jest budowa prototypowego wielkowymiarowego aparatu do badania wpływu odkształceń poziomych podłoża górniczego (rozciąganie, ściskanie) na rozkład naprężeń kontaktowych pod ławą fundamentową,
– wiodącą rolę w projektowaniu i nadzorze nad budową dużej stacji rozrządowej Niedobczyce, posadowionej na terenie bagiennym gdzie wysokie nasypy zbudowano po raz pierwszy ze skały płonnej – w trakcie budowy stacja była poddana dodatkowo intensywnym oddziaływaniom górniczym; problem wykorzystania odpadów pogórniczych jako tzw. gruntów antropogennych w inżynierii lądowej został w ujęciu naukowym podjęty dopiero po kilkunastu latach.
W 1961 roku zostaje mianowany Dyrektorem Biura Projektów Kolejowych w Katowicach. Przygotowuje (we współpracy z prof. Janem Podoskim) rozwiązania komunikacji kolejowej i drogowej w tworzonym Rybnickim Okręgu Węglowym. Przez całą dekadę lat 60-tych bierze aktywny udział w pracach zespołu nadzorującego eksploatację górniczą KWK ”Wałbrzych” pod stacją kolejową i wieloprzęsłowym wiaduktem kolejowym , co umożliwiło nie tylko wydobycie resztek pokładów węgla lecz zapewniło ciągłość i bezpieczeństwo całej infrastruktury kolejowej tego rejonu sieci (monografia: Doświadczenia z Wałbrzyskich Kopalń, GIG 2000r.)
We wrześniu 1964 roku broni pracę doktorską z zakresu wpływu poziomych odkształceń podłoża na rozkład naprężeń w podstawie ławy fundamentowej. Promotorem pracy był prof. Franciszek Wasilkowski (Archiwum Inżynierii Lądowej z 2/1970). W wieku 60 lat tj. w 1967 roku na zasadzie porozumienia stron tj. Ministra Szkolnictwa Wyższego i Ministra Komunikacji zostaje przeniesiony służbowo z zadaniem utworzenia Katedry Budowy Kolei na Wydziale Budownictwa Politechniki Śląskiej i kierowania nią – w stopniu docenta. A.Rosikoń od roku 1976 został Dyrektorem Instytutu Dróg i Mostów na Wydziale Budownictwa Politechniki Śląskiej, ze stopniem profesora kontraktowego, mimo że Senat Politechniki Śląskiej wystąpił w 1975 roku o nadanie tytułu profesora nadzwyczajnego. Zdaniem ówczesnego ministra Sylwestra Kaliskiego – nie można było mianować na profesora nadzwyczajnego osoby tuż przed emeryturą. Odszedł więc z pracy etatowej na Politechnice Śląskiej w roku 1977 jako dr inż.
W 1977r. wydany zostaje nakładem Ministerstwa Komunikacji normatyw “Wytyczne projektowania mostów i wiaduktów na terenach eksploatacji górniczej” autorstwa A. Rosikonia, który stał się pierwszą tego rodzaju podstawą dla projektantów. Następnie w 1979 roku nakładem WKiŁ ukazuje się książka autorstwa A. Rosikonia p.t. “Budownictwo komunikacyjne na terenach objętych szkodami górniczymi”. W wielu miejscach autor książki przedstawił oryginalny wkład w rozwój wiedzy i nauki w zakresie budownictwa komunikacyjnego na terenach górniczych. Książka została wyróżniona nagrodą Polskiej Akademii Nauk, Wydział IV – “jako podręcznik unikatowy”. Radość profesora długo ‘zatruwała’ jednak errata do tego wydawnictwa, która do samego tylko tekstu zawierała dwie pełne strony sprostowań.
W kolejnych latach, mimo osiągniętego wieku emerytalnego A.Rosikoń powiększa i udoskonala prototyp aparatu wielkowymiarowego Bada na nim oddziaływanie podłoża uformowanego z piasku, na model ławy fundamentowej. Sprawdza wspólnie z K.Malcharkiem i K.Kłoskiem swe hipotezy na nowych stanowiskach badawczych, modelujących podłoże górnicze przy wykorzystaniu ośrodka analogowego typu Taylora-Schneebeli’ego. Równocześnie bada na poligonach doświadczalnych oddziaływanie rzeczywistego podłoża górniczego na nawierzchnię toru kolejowego. Tu zarysowuje się inny obraz odkształceń podłoża (Ochrona Terenów Górniczych z. 20/1972r., z. 33/1975r.). Wykonuje z pierwszymi uczelnianymi współpracownikami K.Malcharkiem i E.Kononowicz pełny program badań, które są w przyszłości zaczynem pracy doktorskiej tego pierwszego. Stworzony przez siebie na okres emerytalny warsztat do kontynuowania doświadczalnych prac naukowo badawczych przekazał nieodpłatnie uczelni, mimo odczuwanego zawodu związanego z oddaleniem wniosku o nadanie tytułu naukowego profesora.
Kolejny etap w życiu emeryta Politechniki Śląskiej to praca na stanowisku zastępcy Dyrektora d/s technicznych Zakładu Nowych Technologii i Wdrożeń firmy “GOMEX”, następnie POLON , w końcu ARMEX. Młodsi inżynierowie do dziś wspominają swe problemy z nadążeniem za swym ponad 80-letnim szefem, który nigdy nie brał urlopu . Nigdy nie tracił zapału do pracy oraz nowych wyzwań inżynierskich.
Zwieńczeniem ogromnego dorobku pracy zawodowej , w tym zwłaszcza – naukowego i dydaktycznego było nadanie dr inż.A.Rosikoniowi przez Prezydenta RP dnia 25 maja 2001 roku tytułu naukowego profesora nauk technicznych. Jest bodajże najstarszym nominowanym , emerytowanym profesorem w kraju, również w środowisku swej macierzystej uczelni tj. Politechniki Śląskiej.
W wieku 100-lat tj. w 2007 roku prof. A. Rosikoń wydaje książkę pt. „O Obrotach Podpór i Przęseł Mostu”. Występuje aktywnie z jej promocją budząc wciąż u słuchaczy żywe zainteresowanie swym entuzjazmem i pasją doświadczonego badacza. Ma rzadki dar ‘porywania’ słuchaczy , przyciągania ich uwagi, nigdy nie posiłkuje się przy tym żadnym konspektem czy ‘kartką‘.
Wspomnienie o Jubilacie można by zakończyć słowami wypowiedzianymi na Radzie Wydziału Budownictwa Politechniki Śląskiej (1997) przez wychowankę profesora, dr inż. Ewę Kononowicz : “… najkrócej i najbardziej zwięźle to określiłabym profesora słowami: człowiek – pasjonat, inżynier humanista. Obdarzony przez los długim życiem, potrafił to życie wykorzystać w pełni, zgodnie ze swoimi zainteresowaniami technicznymi, na pożytek ludzi i Nauki. Ulubiona praca wypełniała i wypełnia nadal wszystkie Jego dni. Nieustannie poszukujący, kształcący się, zawsze nadąża za postępem wiedzy i techniki, sam wnosząc niemały w nią wkład. Miał przy tym szczęście często znajdować się w centrum spraw i zdarzeń ważnych i interesujących, nigdy nie odgrywając roli biernego obserwatora”.
Największą sztuką życia Jubilata jest chyba jednak niezaprzeczalny fakt, że umiał się zestarzeć z wdziękiem. Patrząc na dostojnego Jubilata chciało by się zauważyć, że każdy z nas może stać się jeszcze młodym, ale musimy się w tym przez bardzo wiele lat zaprawiać. Panu Profesorowi to się w pełni udało !
prof. nzw. Pol. Śl dr hab.inż. Kazimierz Kłosek
Kierownik Katedry Dróg i Mostów Pol.Śląskiej w Gliwicach
KALENDARIUM :
Przebieg pracy zawodowej :
– 1932-1939: PKP w okręgach Katowice i Kraków (Naczelnik Oddz.Drog.)
– 1940-1945 : Zjednoczenie Kopalń Rudy Żelaza-Częstochowa
– 1945 : DOKP-Katowice (zast.nacz.sł.drogowej)
– 1945-1947: Politechnika Śląska (adiunkt)
– 1947-1961: DOKP-Katowice (służby inwestycyjne)
– 1961-1967: Biuro Projektów Budownictwa Kolejowego-Katowice (dyrektor)
– 1964 : Doktorat – promotor prof..F.Wasilkowski
– 1967-1977: Politechnika Śląska w Gliwicach (kierownik Katedry 1967-1971 ;
z-ca Dyrektora Instytutu 1975-1976 ;
Dyrektor Instytutu Dróg i Mostów 1976-1977
Emerytura :
1978-2000 : Zakład Nowych Technologii i Wdrożeń ‘GOMEX’ ,następnie ‘POLON,’ ostatnio ‘ARMEX’ na stanowiskach Dyr.ds. technicznych, doradcy
2001 : Odbiór nominacji profesorskiej – Belweder